W przekazie i na etykietach cenowych moc uwidacznia się jako główny parametr urządzenia. To jednak dość złudny parametr, bowiem o rzeczywistej efektywności decyduje sprawność. A z tą bywa różnie.
Ogólnie nie da się tego ocenić w sklepie, dlatego proponujemy dwie zasady. Pierwsza to wybór uznanego, markowego i sprawdzonego producenta, druga to przyjęcie zasady opisowej, która mówi, że jeśli mamy włosy długie, powinniśmy szukać urządzenia, które ma największą moc, średnio 2000 W. Jeśli zaś mamy włosy krótkie bądź średnio-krótkie – wybór urządzenia o mocy 1200–1600 W okaże się wystarczający. Ważna jest też siła nadmuchu. Jeśli suszymy włosy szybciej (np. z większym nadmuchem i temperaturą), to przewrotnie jest to dla nich zdrowsze (im krócej narażamy włosy na wysoką temperaturę, tym lepiej). W wypadku m.in. prostownic albo lokówek moc urządzenia ma wpływ na jakość stylizacji, ale i ma wpływa na szybkość nagrzewania się. Zwykle w urządzeniach amatorskich waha się w wypadku lokówek od 10 nawet do 150 W (moc lokówkosuszarek jest dużo większa – od 300 do 1200 W), prostownic od 25 do 150 W. Modele kilkudziesięciowatowe nagrzewają się kilka minut, modele kilkusetwatowe – kilkadziesiąt sekund!
Zdjęcia: materiały prasowe
© 2024 InfoMarket