Nasz wspólny, ogromny sukces – 25 lat inwestycji i rozwoju BSH w Polsce

Nasz wspólny, ogromny sukces

Rozmowa z Konradem Pokutyckim – prezesem zarządu BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego.

Ze spółką BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego jest związany od blisko dwudziestu lat. Od dekady piastuje stanowisko prezesa zarządu spółki. Z wykształcenia jest ekonomistą, absolwentem Uniwersytetu Łódzkiego. Po ukończeniu studiów przez kilka lat wykładał w Katedrze Rachunkowości Uniwersytetu Łódzkiego, w szkołach biznesu oraz w Stowarzyszeniu Księgowych w Polsce. W latach 2006–2017 był członkiem rady nadzorczej ElektroEko Organizacji Odzysku Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego SA, w tym od 2007 r. pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Od 2017 r. jest prezesem APPLiA Polska – związku pracodawców AGD.

Redakcja: Nasze spotkanie przypada w okresie dwóch ważnych jubileuszy. Spółka BSH Sprzęt Gospodarstwa Domowego obchodzi 25-lecie swojego istnienia, mija także 10 lat od objęcia przez Pana stanowiska prezesa zarządu. Jak oceni Pan ten okres z perspektywy firmy, ale i własnej?

Konrad Pokutycki: To był czas bardzo owocny, choć bardzo różny. Choć dziś nasza spółka odnosi w wielu sferach niepodważalne, spektakularne sukcesy, to trzeba pamiętać, że zaczynała w Polsce działalność powoli i z dużą dozą ostrożności. Na początku otwarto bowiem jedynie spółkę handlową, jeszcze pod inną nazwą, której zadaniem było sprawdzenie, czy w Polsce da się sprzedawać produkty AGD pod takimi markami jak Bosch czy Siemens. Pierwsze lata prowadzenia dystrybucji pokazały, że faktycznie jest na nie całkiem duży popyt. A skoro tak, to kolejnym krokiem była decyzja, że może warto byłoby tu posiadać fabrykę pralek. I tak naprawdę to od niej zaczęła się nasza prawdziwa przygoda z produkcją w Polsce. Choć nie lubimy tego słowa, to faktycznie była to w praktyce montownia, działająca zresztą w byłej fabryce… pończoch w Łodzi, która przecież swego czasu była potęgą w wytwarzaniu tekstyliów.

Dziś już nie jest takim miejscem, ale za to może poszczycić się znakomitym centrum przemysłu AGD!

Tak, bez wątpienia. Łódź na polskiej, ale i europejskiej mapie AGD to miejsce ważne i szczególne. Wspomniany wcześniej, a zlokalizowany w Łodzi zakład przekształciliśmy w 1998 r. w wielką fabrykę i wtedy zaczęliśmy prawdziwą produkcję pralek. Mimo wszystko nie były to łatwe czasy. Do BSH trafiłem w końcówce 1999 r. i wtedy walczyliśmy o to, aby uzyskać pierwszy raz dodatni wynik finansowy po kilku latach straty. I to się udało. W ten sposób do naszej centrali w Monachium wysłaliśmy więc mocny sygnał, że faktycznie biznes w Polsce może działać coraz lepiej. Kolejnym dużym krokiem w naszej historii było otwarcie fabryki zmywarek w 2002 r. i następnie fabryki suszarek do ubrań w 2005 r. Wszystkie te zakłady znajdują się właśnie w Łodzi. Warto dodać, że fabryka suszarek wśród zakładów BSH to prawdziwa perła w koronie i jedyny taki zakład firmy na całym świecie. Duży nasz atut stanowią kompetencje inżynierów w tej branży i możliwość eksportu na cały świat oraz fakt, że jak na duży sprzęt AGD jest to stosunkowo nowa kategoria, w której jesteśmy liderem rynku. Ważnym wydarzeniem było także przejęcie w 2013 r. spółki Zelmer. Wymagało to od nas porozumienia się z dwunastoma funduszami inwestycyjnymi. Dużym krokiem było również przejęcie majątku po upadłych wrocławskich zakładach FagorMastercook, które faktycznie po znanych zapewne i państwu perturbacjach nastąpiło w 2016 r. Cały proces przebiegał bardzo długo, choć zgłosiliśmy gotowość do przejęcia zakładów już na samym początku procesu upadłościowego, tak aby zwolniono jak najmniej pracowników i jak najszybciej ruszyła produkcja.

2018-12-04
4
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket