DEFUNC

Słuchawki bezprzewodowe BT Plus

Słuchawki bezprzewodowe

Słuchawki bezprzewodowe ze względu na komfort użytkowania stają się coraz popularniejsze. Maleje także cena tego typu urządzeń. Nauszny model kompatybilny ze standardem Bluetooth możemy nabyć już za kilkaset złotych. Taką właśnie konstrukcją są testowane przez nas słuchawki BT Plus szwedzkiej marki DeFunc, która dopiero wkracza ze swoimi produktami na polski rynek.

Nauszny model BT Plus otrzymujemy w pudełku z przezroczystym frontem, dzięki któremu widać, jak prezentują się słuchawki. Zostały one umieszczone w cienkiej wkładce z tworzywa sztucznego. Wraz ze słuchawkami otrzymujemy jedynie podstawowe wyposażenie w postaci przewodu USB 2.0 zakończonego z jednej strony wtykiem typu A, a z drugiej wtykiem typu mikro-B.

Słuchawki BT Plus

Służy on do ładowania baterii zintegrowanej ze słuchawkami wyposażonymi w odpowiednie gniazdo USB (w prawym nauszniku). W ten sposób możemy naładować baterię, np. podłączając słuchawki do USB komputera. Jeśli chcemy korzystać z gniazda sieciowego, wtedy musimy zaopatrzyć się w odpowiednią ładowarkę lub adapter sieciowy do kabla USB dołączonego do zestawu.

Słuchawki BT Plus 2

W komplecie jest też przewód audio zakończony z dwóch stron wtykiem jack 3,5 mm. Pozwala on korzystać ze słuchawek, nawet jeśli mają one rozładowaną baterię. Słuchawki mają gniazdo jack umieszczone klasycznie – w lewym nauszniku. Podłączony do nich przewód solidnie trzyma się złącza.

Słuchawki BT Plus 3

W pudełku mamy też instrukcję obsługi w kilku różnych językach oraz kartę gwarancyjną. W komplecie nie ma, niestety, pokrowca czy etui. Z jednej strony jest to pewna niedogodność, ponieważ nie mamy jak zabezpieczyć słuchawek przy przenoszeniu, np. w torbie lub plecaku. Trzeba wtedy ewentualnie samemu zadbać o jakąś osłonę, np. w postaci materiałowego woreczka odpowiedniej wielkości. Z drugiej strony, taki dodatek zwiększałby cenę zakupu słuchawek, więc jeśli ktoś ma już jakieś pasujące etui, np. od innego nausznego modelu, tylko niepotrzebnie dopłacałby za takie akcesorium.

Słuchawki BT Plus 4

Przejdźmy do wykonania testowanego modelu marki DeFunc. Zacznijmy od pałąka. Jest on dość elastyczny i choć nie jest odporny na złamanie, to jednak na tyle giętki, dobrze wyprofilowany, a tym samym odpowiednio przylegający do głowy, by można było wygodnie korzystać ze słuchawek bez obawy, że z niej spadną. Niemal w całości pałąk obszyty jest ekoskórą, pod którą umieszczono cienką warstwę miękkiej gąbki dla zwiększenia komfortu użytkowania.

Słuchawki BT Plus 5

Solidny metalowy element pałąka można regulować, a przez to wydłużyć pałąk nawet o 5 cm (po 2,5 cm z każdej strony). Pozwala to dostosować wielkość słuchawek do głowy użytkownika.

Słuchawki BT Plus 6

Nauszniki z jednej strony mają obudowę z tworzywa sztucznego, a od strony, która ma bezpośredni kontakt z głową użytkownika, miękkie poduszki pokryte ekoskórą. Pianka, która wykorzystano na poduszki, jest na tyle elastyczna, że nauszniki, przylegając do uszu, dość dobrze tłumią dźwięki otoczenia.

Słuchawki BT Plus 7

Pasywna redukcja hałasu jest tutaj na dobrym poziomie. Nauszniki obracają się o kąt nieco większy niż 90°, co umożliwia wygodne noszenie słuchawek na szyi, kiedy są niewykorzystywane.

Prawy nausznik wyposażono w dwie diody LED. Jedna z nich sygnalizuje bezprzewodową aktywność słuchawek, a druga poziom naładowania baterii. Na prawym nauszniku mamy też mikrofon umożliwiający prowadzenie rozmów telefonicznych oraz przyciski sterujące odtwarzaniem muzyki i głośnością, a także pozwalające na odbieranie i kończenie połączeń telefonicznych. Przyciski mają „wykropkowaną” powierzchnię, co ma ułatwić ich identyfikację podczas obsługi urządzenia. W trybie przewodowym przyciski sterujące nie działają.

Słuchawki BT Plus 9

Producent podaje, że bateria litowo-polimerowa, w którą wyposażony jest model BT Plus, jest w stanie wytrzymać nawet do 15 godz. bezprzewodowego odtwarzania muzyki. Oczywiście, wiele będzie zależało tutaj od sposobu korzystania z urządzenia, m.in. od wykorzystywanego poziomu głośności odtwarzania. Choć nie mierzyliśmy dokładnie czasu pracy na baterii tego modelu przy odtwarzanej muzyce, to jednak możemy stwierdzić, oczywiście w pewnym przybliżeniu, że ta deklarowana przez producenta wartość może z powodzeniem zostać osiągnięta. Co ważne, na urządzeniu mobilnym – smartfonie lub tablecie – możliwe jest śledzenie przybliżonej wartości aktualnego poziomu naładowania baterii słuchawek. Kiedy jest ona bliska rozładowania, podczas bezprzewodowego słuchania muzyki odtwarzane są krótkie sygnały dźwiękowe przypominające o konieczności doładowania akumulatora słuchawek. Pełne ładowanie może potrwać do ok. 3 godz. Podczas ładowania kontrolka diodowa świeci się na czerwono, natomiast po naładowaniu zmienia kolor na niebieski, dzięki czemu wiemy, kiedy możemy odłączyć słuchawki od źródła zasilania.

Urządzenie wyróżnia się stosunkowo lekką konstrukcją jak na model nauszny. Bez przewodu słuchawkowego – a tak z pewnością będą najczęściej wykorzystywane – waży ok. 186 g. Obok wygodnego pałąka czy miękkich nauszników jest to dodatkowa zaleta, która sprawia, że nie odczuwamy dużego zmęczenia słuchowego mimo dłuższego użytkowania słuchawek bez przerw.

Model BT Plus dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych. Oprócz testowanej przez nas wersji czarno-białej dostępna jest też wersja beżowa z elementami w kolorze złotym.

2018-10-04
x

Kontakt z redakcją

© 2024 InfoMarket